Tu jesteś:Start / Baza usług

Zespół Szpitalny Obrzyce wraz z Izbą Pamięci Holokaustu

Zespół Szpitalny Obrzyce wraz z Izbą Pamięci Holokaustu

Dane adresowe

Adres:
Zespół Szpitalny Obrzyce wraz z Izbą Pamięci Holokaustu
Międzyrzecz, ul. Poznańska 102, 66-300 Międzyrzecz
Tel.: +48 95 7428819
E-mail: sekretariat@obrzyce.eu

Dane kontaktowe

Kontakt:
Łukasz Paczkowski
Adres:
Międzyrzecz, ul. Poznańska 102, 66-300 Międzyrzecz
Tel.: +48 694 585 478

Dni i godziny otwarcia

Poniedziałek - piątek 7:00 - 15:00

Opis

ZESPÓŁ SZPITALNY OBRZYCE - dzielnica Międzyrzecza - neogotycki zespół szpitalny zaprojektowany na początku XX wieku oraz przyległy park krajobrazowy ze szlachetnym drzewostanem.

HISTORIA SZPITALA

Od założenia szpitala do II wojny światowej (1904-1939)

3-go listopada 1904 r. Ukazujący się w Międzyrzeczu "Międzyrzecki Tygodnik Powiatowy", w dodatku nadzwyczajnym do numeru 130-go, w artykule zatytułowanym, "Na otwarcie 4-go prowincjonalnego Zakładu dla Obłąkanych koło Międzyrzecza" donosił: cyt.: "Zakład dla Obłąkanych koło Międzyrzecza, którego budowę właśnie ukończono i który w przyszłości otrzyma nazwę Obrawalde (Obrzyce) jest czwartym w Prowincji (trzy pozostałe to zakłady w Dziekance, Owińskach i Kościanie - dopisek autora). Położony jest w odległości około 2 km od miasta przy szosie do Pszczewa, na gruntach byłego majątku ziemskiego rodziny Jokisch, które w 1899 r. Prowincja zakupiła za sumę 123.363,12 marek od Królewskiej Komisji Kolonizacyjnej" - koniec cytatu.

Dalej następuje szczegółowy opis nowo wzniesionych budynków, ich przeznaczenia i wyposażenia.
Pozwolenie na budowę tego obiektu, znacznie wykraczającego swym zasięgiem poza miasto i powiat Międzyrzecz, wydano w 1901r. Z zakupionych 114 ha gruntu pod zabudowę wykorzystano 27 ha, a resztę przeznaczono do wykorzystania gospodarczego.

Autorem planów budowy zakładu był międzyrzecki architekt Kübler. Zabudowa ma charakter pawilonowy - uszeregowany. Był to na owe czasy typ zabudowy uznany za najlepsze rozwiązanie architektoniczne dla architektury szpitalnej: pierwsza faza budowy objęła 13 pawilonów dla chorych, gmach administracyjny, kościół, budynki zaplecza gospodarczego i technicznego oraz domy mieszkalne dla: dyrektora, lekarzy i personelu pomocniczego.

Zabudowa zakładu jest symetryczna. Główną oś wyznacza od południa budynek administracji a od północy kostnica - miedzy nimi kolejno: wieża ciśnień, kuchnia, pralnia, maszynownia, warsztaty (bud. 31).

Po obu stronach osi głównej usytuowano po 2 rzędy pawilonów dla chorych. W tym czasie przewidywano obłożenie szpitala 700 łóżkami, po 350 dla każdej z płci. Zachowany został tradycyjny podział na pawilony kobiece i męskie. Pawilony kobiece po lewej, a męskie po prawej stronie obiektu. Stąd na długie lata  zachował się także w okresie po 1945r. podział szpitala na stronę kobiecą i męską.
Zapewne niektórzy spośród obecnie zatrudnionych pamiętają będące w użyciu dwa rodzaje kluczy oddziałowych wydawanych i rejestrowanych w dziale administracyjno - gospodarczym.

Po obu stronach znajdowały się oddziały przyjęciowe, oddziały dla chorych spokojnych, mniej spokojnych i niespokojnych oraz po stronie męskiej 1 oddział dla chorych niebezpiecznych.
Pod wieloma względami zakład mógł być uznany za samowystarczalny. Prócz podstawowego zaplecza gospodarczego jak kuchnia i pralnia posiadał także własne zasilanie w energię cieplną - centralne ogrzewanie parowe, w energię elektryczną - prąd stały wytwarzany za pomocą dwóch maszyn parowych, a nocą z baterii akumulatorów, posiadał także duże gospodarstwo rolne i ogrodnictwo. Ciekawostką z tamtego - pierwszego okresu istnienia jest fakt posiadania w kompleksie budynków kotłowni i maszynowni, hali z krytym basenem pływackim z podgrzewaną wodą.

Pomieszczenia tego obiektu po przebudowie zostały w późniejszym okresie zaadaptowane na piekarnię. Z uwagi na stosunkowo znaczną odległość pieca od komina kotłowni przewody dymne poprowadzono poziomym kanałem.

Od początku istnienia zakład miał zapewnioną łączność telefoniczną między poszczególnymi budynkami oraz centralą miejską. Centrala telefoniczna - łącznica ręczna znajdowała się w portierni - w budynku administracyjnym - dzisiejszej dyżurki pielęgniarek Izby Przyjęć.

Według założeń projektu architekta Küblera rozbudowa zakładu miała uzupełnić stan posiadania o 10 pawilonów w dwóch kolejnych rzędach, identycznych jak dotychczasowe. Rozbudowę przeprowadzono jednak według planu architekta Jahna w dwóch etapach w latach 1908 do 1914 powstało wtedy 10 kolejnych - pawilonów dla chorych, szereg budynków mieszkalnych, dom dla chorych pracujących w gospodarstwie rolnym (gosp. "Obra") oraz uruchomiona na potrzeby Szpitala rzeźnia.

W wyniku tej rozbudowy zakład miał pomieścić 1200 łóżek.

Pierwszym dyrektorem Szpitala został dr Schulz, który sprawował tę funkcję do 30 marca 1909r. Personel w początkowym okresie istnienia Szpitala składał się z dyrektora, 2 ordynatorów, 3 lekarzy asystentów, 6 starszych pielęgniarzy oraz pielęgniarzy i pielęgniarek (jeden pielęgniarz na ośmiu chorych, a w poddziale dla chorych niebezpiecznych - jeden pielęgniarz na trzech pacjentów). Leczenie i traktowanie chorych odpowiadało najwyższym osiągnięciom ówczesnej psychiatrii. Leżenie w łóżkach zalecano jedynie w koniecznych przypadkach, ograniczono farmakoterapię, szeroko stosowano fizykoterapię i terapię pracą zarówno w zakładzie, warsztatach jak i w gospodarstwie rolno-ogrodniczym.

W chwili wybuchu I wojny światowej w roku 1914 szpital był w pełni obłożony. Podczas wojny, a zwłaszcza w pierwszych latach powojennych, jak określa to Herta Janote w swoim opisie 25-lecia Obrzyc, zakład znacznie "wyszczuplał".
Skutki I wojny światowej, w szczególności zmiany granic oraz ruchy migracyjne ludności będące wynikiem Traktatu Wersalskiego miały znaczący wpływ na przeobrażenia i profil działalności Zakładu w Obrzycach. 10 stycznia 1920r. przestała istnieć Prowincja Poznańska Królestwa Pruskiego. Reszta jej terytorium, w tym 2/5 powierzchni dawnego powiatu międzyrzeckiego zostały włączone do utworzonej w 1922r. nowej prowincji - Marchii Granicznej Poznań - Prusy Zachodnie. Siedzibą władz nowoutworzonej prowincji została Piła, Obrzyce natomiast były jedynym tej wielkości zakładem na tym obszarze. Jednak wskutek przeniesienia pacjentów narodowości polskiej do szpitali położonych w granicach państwa polskiego duża część budynków Szpitala w Obrzycach opustoszała. W tej sytuacji zaczęto tworzyć także oddziały innych specjalności niz psychiatryczne.

W latach 1922-1928 swoją siedzibę przeniósł do Obrzyc zarząd prowincji zajmując część wolnych budynków. Niejednokrotnie odbywały się tu też posiedzenia Landtagu - parlamentu prowincjonalnego. Po 25 latach istnienia szpitala znajdowały się w nim oprócz uruchomionego w 1904r. oddziału psychiatrycznego również, otwarty w roku 1921 dom starców i oddział gruźliczy dla kobiet i dzieci, oddział opiekuńczy dla dzieci chorych psychicznie oraz dzieci kalekich otwarty w 1923r., otwarty w tym samym roku oddział położniczy i oddział niemowlęcy, otwarta w 1925 roku klinika dla kobiet oraz utworzony w 1929 roku oddział dla nerwowo chorych. Wreszcie niepoślednią rolę odgrywał instytut promienio - i światłolecznictwa z działem diagnostycznym i terapeutycznym - leczenie chorób nowotworowych przy wykorzystaniu promieni rentgenowskich. Uległa też zmianie dotychczasowa nazwa szpitala z "Landem Heil- und Pflegeanstalt" - Krajowy Zakład Leczniczo-Opiekuńczy na "Landem Krankenanstalt", czyli Krajowy (prowincjonalny) Zakład dla Chorych. Nowa nazwa oddaje charakter Szpitala w Obrzycach, który stał się szpitalem ogólnym - wielospecjalistycznym. Godna podkreślenia jest też rola ówczesnego szpitala w zakresie opieki społecznej. Dotyczy to nie tylko domu starców, a głównie samotnych matek, które przebywały w szpitalu przez kilka miesięcy, nie ponosząc kosztów tego pobytu, przed rozwiązaniem oraz po nim razem z dzieckiem. Szczególną rolę spełniał też oddział dla dzieci osłabionych bądź zagrożonych gruźlicą - jego rola zbliżona była do roli sanatorium.

W zależności od tego, co dziś nazywamy strukturą szpitala, zakładem w Obrzycach zarządzali lekarze różnych specjalności bądź osoby spoza zawodu lekarza.

Drugim z kolei dyrektorem w Obrzycach był radca sanitarny dr Dluhosch sprawujący tę funkcję od 01.04.1909r. do 30.09.1922r. Pod zarządem Prowincji Granicznej Poznań - Prusy Zachodnie zakładem kierował radca medyczny dr Harrihausen, który pełnił jednocześnie funkcję specjalisty ds. opieki społecznej w zarządzie prowincji - "Landesracie" mającym wówczas siedzibę w Obrzycach. Gdy w roku 1928 zarząd prowincji przeniósł się na powrót do Piły, kierownictwo zakładu przejął psychiatra dr Knut. W dniu 01.03.1931r. dyrektorem zakładu został radca medyczny - lekarz powiatowy dr Steinbach z Koblencji - specjalista w zakresie chorób wewnętrznych.

Dr Knut przejął natomiast funkcję ordynatora oddziału psychiatrycznego. (Pojęcie oddziału w tym czasie jest pojęciem szerszym i obejmuje wszystkie oddziały jednej specjalności w rozumieniu dzisiejszym).

1 października 1931r. następują kolejne zmiany terytorialne prowincji pruskich. Tym razem Międzyrzecz, więc także Obrzyce, znalazł się w granicach administracyjnych Brandenburgii, ale Szpital podlegał organizacyjnie zarządowi prowincji Pommern (Pomorze) z siedzibą w Szczecinie z oddziałem w Pile. Dyrektorem Zakładu Obrzyce był w tym czasie dr Henrard - ginekolog.

W roku 1938 na szczeblu zarządu prowincji rozważano kwestię czy Obrzyce pozostaną szpitalem psychiatrycznym czy też gruźliczym. Ostateczne rozstrzygnięcie nastąpiło latem 1939r., kiedy to masowo przenoszono psychicznie chorych ze szpitali berlińskich do Obrzyc. Od tego momentu zaczyna się proces ponownego przeobrażenia Zakładu w Obrzycach do roli jednoimiennego Szpitala Psychiatrycznego, co było konsekwencją działań związanych z przygotowywaną akcją wyniszczenia psychicznie chorych, zwłaszcza nieuleczalnie chorych, wcielenia w życie idei rasistowskiej teorii czystości rasy, według której należało unicestwić życie niegodne życia, usunąć z niego obciążających społeczeństwo zbędnych zjadaczy chleba.

Szpital w Obrzycach podczas II wojny światowej (1939-1945)

Lata 1939 - 1940, to okres przemieszczania nieuleczalnie psychicznie chorych narodowości niemieckiej do opróżnionych szpitali na okupowanych terenach polskich. W ten sposób pozbywano się również chorych z Obrzyc. Trafiali oni między innymi do Kościana, gdzie działał już wówczas w roli organizatora akcji, późniejszy dyrektor gospodarczy Obrzyc Walter Grabowski. Do Obrzyc natomiast napływały systematycznie transporty chorych z głębi Niemiec. Rozpoczęta w roku 1940 i prowadzona w 1941 roku akcja nosiła kryptonim T-4.

Wczesnym latem 1942r. w ramach tzw. akcji "Eutanazji" rozpoczęto w Obrzycach wykonywanie masowych mordów na psychicznie chorych. Nazywało się to także Gnadestot - śmierć z łaski. I tak oto i tu doszło do paradoksalnej sytuacji, kiedy to ludzie potrzebujący pomocy i opieki oraz wymagający leczenia, z rąk tych, którzy do tego zostali powołani otrzymywali wyrok śmierci i jego wykonanie.
Do momentu wybuchu II wojny światowej nie doszło w Obrzycach do spodziewanej zmiany dyrektora na specjalistę psychiatrę.

We wrześniu 1939 r. dr Henrard został zmobilizowany. W związku z tym jego oficjalne i formalne zwolnienie ze stanowiska stało się nierealne. Zakładem po nim kierował dr Banse, który jednak popadł w konflikt z zatrudnionym od końca 1941 r. dyrektorem gospodarczym Walterem Grabowskim.

Walter Grabowski członek NSDAP, z zawodu kupiec, pochodził z Rawicza. Do Obrzyc przybył ze Szczecina a wcześniej "działał" w Kościanie. Grabowski z racji swojej funkcji partyjnej i powierzonego zadania wkrótce "panował" w Obrzycach niepodzielnie. On też spowodował przeniesienie dr Banse na inne stanowisko. Funkcję dyrektora medycznego powierzono tym razem odwołanemu z emerytury radcy medycznemu dr Volheimowi. Ten jednakże jeszcze szybciej niż dr Banse został z niej zwolniony. Przyczyną była odmowa podporządkowania się poczynaniom Grabowskiego a zwłaszcza odmowa udziału we wdrażanej od 1942 r. akcji "Eutanazja". Dr Volheim pracował w Szpitalu dalej i z powodu swojej odmowy nie poniósł żadnych konsekwencji. Świadczy to o tym, że nie wszyscy lekarze, nie wszystkie pielęgniarki i nie wszyscy pielęgniarze ulegli namowie i ślepo wykonywali mordercze polecenia. Tą ciemną plamą na niemieckiej psychiatrii tamtego okresu nie można, więc pokryć wszystkich psychiatrów niemieckich czynnych zawodowo w tamtym czasie.

"Eutanazję" w Obrzycach organizował i nadzorował jej wykonanie Walter   Grabowski a jego prawą ręką był naczelny lekarz Szpitala dr Motz, główny wykonawca selekcji chorych do uśmiercenia i wielokrotny wykonawca śmiertelnych zastrzyków. Przy pomocy iniekcji śmiertelnej dawki mieszanki skopolaminy i morfiny pozbawiono w Obrzycach życia około 10.000 osób psychicznie chorych, ale nie tylko, w przeważającej części narodowości niemieckiej. Bezpośrednimi wykonawcami, oprócz wymienionego dr Motza byli: dr Hildegarde Vernicke, pielęgniarki i pielęgniarze: Amanda Ratajczak, Helena Wieczorek, Herman Gulke, Kurt Weideman, Walter Schmidt, Emil Schmidt, Wili Plewa oraz 21 "siostrzyczek śmierci", które wprawdzie w 1965r. przez Sąd w Monachium zostały uznane winnymi, ale zwolnione zostały z powodu przedawnienia. Z wymienionych wyżej z nazwiska 4 osoby zostały skazane na śmierć i wyroki zostały wykonane. Pierwszy proces odbył się w Międzyrzeczu przed Radzieckim Sądem Wojskowym - skazano Amandę Ratajczak i Hermana Gulke na karę śmierci przez rozstrzelanie.

Drugi proces odbył się w Berlinie. Na karę śmierci skazane zostały dr Hildegarde Wernicke i pielęgniarka Helena Wieczorek. Wyrok wykonano w Moabicie przez ścięcie. Samobójstwo popełniły 3 osoby - w tym Walter Grabowski. Jak wspomina w swoim pamiętniku dr Rosenberg - były pacjent Szpitala, który przeżył wojnę w Obrzycach, ostatni "zastrzyk śmierci" podał starszy pielęgniarz Weideman sam sobie już po zajęciu Obrzyc przez wojska radzieckie.

Aby w pełni zdać sobie sprawę z losu chorych w Zakładzie w Obrzycach w czasie II wojny światowej wymienić trzeba jeszcze takie elementy ich traktowania jak niedożywienie i przymus do ciężkiej pracy powodujące wyniszczenie organizmu, zaniechanie leczenia, znęcanie się fizyczne - poganianie, bicie i kopanie, brutalna przemoc i podstęp.

W Zakładzie w Obrzycach w czasie nazizmu znajdowali się nie tylko chorzy psychicznie i nie tylko chorzy niemieccy. Znaczną grupę stanowili Polacy oraz obywatele Związku Radzieckiego, w większości osoby cywilne, ale także jeńcy wojenni, byli tu też Czesi, Holendrzy, Francuzi, Belgowie i przedstawiciele innych państw i narodowości. W zdecydowanej większości przypadków nieporozumieniem byłoby uwierzyć, że byli to ludzie psychicznie chorzy. Również wśród pacjentów niemieckich znaleźli się ludzie, którzy trafili tu za swoje przekonania, odmienne od tych, jakie prezentował nazizm. Do ówczesnych Obrzyc trafili między innymi tacy artyści jak Hans Ralfs - malarz z Neustadt k/Kilonii czy Robert von Hannenheim -  kompozytor z Siedmiogrodu, którzy przeżyli wprawdzie wyzwolenie, ale zmarli z powodu innych chorób jeszcze w 1945r. Pamięci ofiar hitlerowskiej służby sanitarnej z lat 1942-1945 poświęcony jest wzniesiony w 1966r. na terenie Szpitala kamienny obelisk oraz stała wystawa monotematyczna w Izbie Pamięci w budynku administracyjnym Szpitala. Miejsca te oraz przyszpitalny cmentarz, gdzie pochowane zostały w zbiorowych mogiłach ciała ofiar "Eutanazji" bardzo często odwiedzane są przez ich rodziny i znajomych, przez pracowników niemieckich szpitali psychiatrycznych, z których pacjenci w latach 1942-1944 wywożeni byli do Obrzyc, przez dziennikarzy i badaczy zajmujących się tymi zagadnieniami, zwiedzają je nasi oficjale goszczący w Szpitalu. Z tym tragicznym etapem historii Szpitala zapoznaje się też młodzież międzyrzeckich i nie tylko międzyrzeckich szkół oraz liczne wycieczki.

Treść wpisów do Księgi pamiątkowej wyłożonej w Izbie Pamięci świadczy o wrażeniach, jakie wystawa ta wywiera na zwiedzających. Po dziś dzień trwają poszukiwania śladu pobytu i losu swoich bliskich przez kolejne pokolenia ich rodzin. Pod koniec ubiegłego roku na obrzyckim cmentarzu stanął pomnik ofiar hitlerowskiego terroru usytuowany w miejscu jednej z licznych mogił zbiorowych. Jego poświęcenie będzie miało miejsce w kwietniu tego roku.

Poszukiwania śladów pobytu pacjentów w Obrzycach z lat 1942-1944 raczej rzadko kończą się powodzeniem. Większość dokumentacji z tamtego okresu uległa zniszczeniu bądź to przez administrację niemiecką, bądź zaginęła w wyniku bałaganu, jaki z pewnością zapanował po opuszczeniu Szpitala przez personel niemiecki i wkroczeniu wojsk radzieckich. Pozostałość archiwalna sprzed 1945r. przechowywana jest w Archiwum Państwowym w Szczecinie w Oddziale w Gorzowie Wlkp.

Obiekt posiada

Parking bezpłatnySzkoleniaKonferencje
Wycieczki szkolne

Galeria zdjęć

Komentarze i oceny

Nie ma jeszcze żadnej opinii o tym obiekcie.
Poprzedni
Maja 2024
Następny
Pn Wt Śr Cz Pt So N
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
Szukaj
Lokalizacja:
Kategorie:
Obiekt posiada:
Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich - Europa inwestująca w obszary wiejskie.
Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach działania „Wdrażanie projektów współpracy”
Osi IV LEADER Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013.
Instytucja Zarządzająca Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 - Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.